Kazimierz Deyna |
27.10.2001 |
Kazimierz Deyna wymowa i (ur. 23 października 1947 w Starogardzie Gdańskim, zm. 1 września 1989 w San Diego) – polski piłkarz, oficer (w stopniu porucznika) ludowego Wojska Polskiego. Występował w reprezentacji Polski w latach 1968–1978, był jej kapitanem w latach 1973–1978. Król strzelców Igrzysk Olimpijskich w Monachium w 1972.
Podstawy edukacji piłkarskiej zdobył w nieistniejącym już klubie Włókniarz Starogard Gdański, następnie trafił do kadry Gdańskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej, a później do reprezentacji Polski juniorów. Karierę kontynuował w Łodzi, Warszawie i Manchesterze, aby u schyłku piłkarskiej kariery osiąść w San Diego.
Zginął w wypadku samochodowym na międzystanowej drodze nr 15 w San Diego, w drodze powrotnej do domu. Pochowany został na El Camino Memorial Park w San Diego. W maju 2012 roku jego prochy przywiezione zostały do Polski. 6 czerwca 2012 został pochowany w Alei Zasłużonych na cmentarzu wojskowym na Powązkach, a w Warszawie przy stadionie Legii odsłonięto jego pomnik.
Przez analityków sportu uważany jest za jednego z najlepszych polskich piłkarzy w historii[5]. Najlepszy piłkarz polski XX wieku według tygodnika Piłka Nożna.
Urodził się 23 października 1947 roku, w rodzinie Jadwigi z domu Sprengel[6] (ur. 29 kwietnia 1917, zm. 6 marca 1981) i Franciszka (ur. 28 października 1911 w Osieku, zm. 18 lutego 1976) Deynów, zamieszkałych w Starogardzie Gdańskim przy ulicy Lubichowskiej 86. Ojciec pracował na stanowisku robotniczym w Starogardzkiej Spółdzielni Mleczarskiej. Matka zajmowała się domem i wychowaniem licznego potomstwa. Kazimierz był piątym dzieckiem w rodzinie Deynów, nie licząc Wandy – siostrzenicy Franciszka, której rodzice zmarli podczas II wojny światowej. Przyszły piłkarz miał ośmioro rodzeństwa: Irenę, Henryka, Franciszka, Teresę, Elżbietę, Marię, Jadwigę i Barbarę oraz przybraną siostrę Wandę. Najstarsi: Irena, Henryk, Franciszek i Wanda urodzili się w latach wojny, pozostała szóstka przyszła na świat po wyzwoleniu spod okupacji niemieckiej.
Edukację rozpoczął w Szkole Podstawowej nr 4 im. Juliusza Słowackiego mieszczącej się przy ulicy Warszawskiej. Po ukończeniu siedmioletniej szkoły podstawowej uczył się w Zasadniczej Szkole Zawodowej przy Zakładach Obuwniczych Neptun, gdzie przygotowywany był do zawodu elektryka. Po zakończeniu edukacji podjął pracę w charakterze modelarza w tym samym zakładzie, w którym odbywał praktykę zawodow].
Zainteresowanie sportem zaszczepili Kazimierzowi bracia i siostra Teresa. Starszy brat, Henryk, grał z powodzeniem w piłkę nożną w miejscowym Włókniarzu, a młodszy, Franciszek, był zawodnikiem najstarszego klubu piłkarskiego w Starogardzie, Starogardzkiego Klubu Sportowego. Deyna wśród rówieśników dominował nieomal we wszystkich możliwych konkurencjach i należał do najlepszych na lekcjach wychowania fizycznego. Był dobrym lekkoatletą (próbował skakać wzwyż), grał znakomicie w piłkę ręczną siedmioosobową i tenisa stołowego.
W 1958 roku Deyna rozpoczął karierę w klubie ZKS Włókniarz Starogard Gdański, trafiając pod opiekę Henryka Piotrowskiego. Jako trampkarz zdobył z Włókniarzem wicemistrzostwo Wybrzeża (po porażce z Lechią Gdańsk 3:1, 21 czerwca 1962) i występował w drużynie juniorów. Strzelał dużo bramek w zespole występującym w wojewódzkiej lidze juniorów. Występował również w pierwszej seniorskiej drużynie klubu i wkrótce wywalczył w niej stałe miejsce, będąc jednocześnie członkiem kadry okręgu juniorów Gdańskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej. Grywał w różnych zespołach, rozgrywał mecze w spartakiadach zakładowych (jako pracownik zakładów obuwniczych), występował w reprezentacji Starogardu seniorów (m.in. mecz z reprezentacją Wilna) oraz reprezentował barwy okręgu gdańskiego.
W lipcu 1965 roku został powołany na centralny obóz dla wyróżniających się juniorów w Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie, gdzie przez dwa tygodnie, pod kierunkiem kilku trenerów (m.in. Antoniego Brzeżańczyka), doskonalił swoje umiejętności piłkarskie. Celem zgrupowania była selekcja do kadry Polski juniorów, do której jednak Deyna nie zakwalifikował się.
Pierwszym znaczącym sukcesem Deyny był srebrny medal wywalczony w turnieju finałowym im. dr. Jerzego Michałowicza w 1965 roku. Gdańszczanie udanie przeszli przez eliminacje (5:0 z Olsztynem i 2:1 z Bydgoszczą) i w Koninie po wygranych meczach z Wrocławiem (1:0) i Rzeszowem (3:1), przegrali z Opolem 0:1.
10 października 1965 Deyna zadebiutował w reprezentacji Polski juniorów w meczu z drużyną Czechosłowacji. Grał tylko pierwszą część meczu, po czym został zmieniony przez Jana Małkiewicza. Pierwszym wyjazdowym meczem dla Deyny w tej reprezentacji był mecz z Niemiecką Republiką Demokratyczną w Altenburgu (30 października 1965).
Jesienią 1965 roku rozpoczęła się walka o piłkarza pomiędzy najmocniejszymi klubami Trójmiasta: Arką Gdynia i Lechią Gdańsk. Rodzice Kazimierza podpisali w jego imieniu umowę z Arką, mimo że był on wciąż zawodnikiem Włókniarza; za podpisanie karty zawodniczej dwóch klubów jednocześnie, Deyna został ukarany: najpierw dwumiesięczną dyskwalifikacją (orzeczoną przez GOZPN), a później dziewięciomiesięczną dyskwalifikacją (orzeczoną przez PZPN). W wyniku dyskwalifikacji mógł występować w reprezentacji Polski juniorów, ale nie grał w rozgrywkach klubowych.
W styczniu 1966 roku wyjechał do brata Henryka, mieszkającego w Łodzi, podejmując jednocześnie treningi w tamtejszym Łódzkim Klubie Sportowym. Z Łodzi pojechał na kolejne mecze reprezentacji Polski: do Tarnowa na mecz z NRD (0:0), do Koszyc na mecz z Czechosłowacją (porażka Polski 0:1) oraz do Płocka na rewanżowy mecz z drużyną Czechosłowacji (1:1) w ramach eliminacji do turnieju UEFA. 2 października 1966 zadebiutował w zespole rezerw ŁKS-u w meczu na szczeblu III ligi z drużyną Włókniarza Białystok, w którym strzelił pięć goli, przyczyniając się do zwycięstwa zespołu 7:2. Trener rezerw Leszek Jezierski zaproponował pierwszemu trenerowi ŁKS-u Longinowi Janeczkowi powołanie skutecznego napastnika do pierwszego składu[9]. Tydzień później, 8 października 1966 roku, Kazimierz Deyna zadebiutował w polskiej pierwszej lidze, występując w drużynie ŁKS przeciwko Górnikowi Zabrze. Mecz skończył się bezbramkowym remisem[9].
Po rozegraniu jednego meczu w pierwszej lidze, Deyna został powołany do wojska w formie transferu do Legii Warszawa.
W Legii Kazimierz Deyna zadebiutował w meczu I ligi 20 listopada 1966 roku przeciwko Ruchowi Chorzów, zaś pierwszego gola dla tego klubu zdobył w wygranym na wyjeździe meczu z GKS Katowice 13 maja 1967 roku (bramkę zdobył w 81 minucie, jako czwartą w tym spotkaniu dla Legii). Wiosną 1967 roku występował już w większości spotkań pierwszoligowych. Zespół zakończył sezon 1966/1967 na czwartej pozycji w ekstraklasie.
W drugim sezonie w barwach Legii, Deyna zdobył wicemistrzostwo Polski. Wystąpił we wszystkich 26 meczach ligowych, zdobywając 12 bramek.
W sezonie ligowym 1968/1969, gdy trenerem był Edmund Zientara, Legia zdobyła mistrzostwo Polski (na finiszu rozgrywek pięć punktów przewagi nad Ruchem.). W sezonie tym Deyna wystąpił 23 razy w zespole mistrza Polski, grając łącznie 1994 minuty.
Sezon 1970/1971 Legia z Kazimierzem Deyną w składzie skończyła na drugim miejscu. Deyna grał w przeważającej większości spotkań ligowych, strzelał bramki.
W sezonie 1971/1972 zdobył brązowy medal w ligowych rozgrywkach, występując we wszystkich spotkaniach I ligi, w pełnym wymiarze czasowym (łącznie 2340 minut).
W sezonie 1972/1973 drużyna uplasowała się na ósmym miejscu, a w kolejnych dwóch podopieczni Jaroslava Vejvody zajęli kolejno miejsca 4. (sezon 1973/1974) i 6. (sezon 1974/1975). Deyna grał w większości spotkań.
W następnych czterech sezonach Legia pod kierownictwem Andrzeja Strejlaua osiągnęła dwa razy ósme miejsce, raz piąte, i raz w ostatnim sezonie (1978/1979) występów Deyny w Legii (grał tylko w rundzie jesiennej), szóste.
W sezonie 1975/1976 Deyna otrzymał od sędziego Aleksandra Suchanka czerwoną kartkę za wybitnie niesportowe zachowanie wobec zawodnika Górnika Wieczorka. Była to jedyna czerwona kartka w karierze ligowej wielokrotnego kapitana Legii.
W swoim meczu nr 303 w Legii, rozegranym w Warszawie przeciwko opolskiej Odrze, Deyna zdobył swoje ostatnie bramki w polskiej lidze, z których jedną wspominał później Józef Młynarczyk: Jedna z tych bramek, którą Kazik mi strzelił, śni mi się do dzisiaj. Nadal nie wiem, jak on to zrobił. Piłka wpadła mi po prostu za kołnierz. Teraz już nie, ale kiedyś bardzo mnie to męczyło. Ale Deyna nie tylko ze mnie zrobił balona. Swój ostatni mecz ligowy w Legii Warszawa Kazimierz Deyna rozegrał 5 listopada 1978 roku, występując przeciwko Widzewowi Łódź.
W warszawskiej Legii zagrał w 304 meczach I ligi. Więcej spotkań w tymże klubie rozegrał tylko Lucjan Brychczy (368 spotkań). Strzelił 94 bramki, zajmując także pod tym względem drugie miejsce wśród zawodników Legii. Kazimierz Deyna w warszawskiej Legii grał z numerem 10; numer ten od sezonu 2006/07 jest w stołecznym klubie zastrzeżony.
Występy w Wielkiej Brytanii i USA
Od 1974 roku o pozyskanie Deyny do swoich klubów starały się m.in. Saint-Étienne, AC Milan, Inter Mediolan, AS Monaco, Real Madryt i Bayern Monachium, lecz za każdym razem rozmowy kończyły się fiaskiem – Deyna, jako oficer Ludowego Wojska Polskiego nie mógł wyjechać do krajów NATO. Zgodę władz państwowych na wyjazd z Polski otrzymał dopiero po drugim występie w mistrzostwach świata (1978). Oczekując na sfinalizowanie transferu, rozegrał prawie całą rundę jesienną w swoim macierzystym klubie (wystąpił łącznie w 11 meczach ligowych i 2 meczach pucharowych).
Po kilku miesiącach negocjacji menedżer Kazimierza Deyny, Ted Miodoński, doprowadził do podpisania 22 listopada 1978 roku kontraktu z angielskim klubem Manchester City. Anglicy mieli za pozyskanie zawodnika zapłacić sto pięćdziesiąt tysięcy funtów, rozegrać dwa mecze z Legią (jeden w Warszawie, a drugi w Manchesterze) oraz ufundować dla polskiego klubu komplet sprzętu piłkarskiego firmy Adidas.
Po dwutygodniowej adaptacji Kazimierz Deyna zadebiutował w nowym klubie w przegranym meczu z Ipswich Town 1:2. W sezonie 1978/1979 rozegrał w barwach Manchesteru City 13 meczów ligowych. W Manchesterze przez długi czas szukano mu właściwego miejsca w rozstawieniu zespołu: próbowano ustawiać go na pozycji środkowego napastnika, przesuwano ze środka pomocy na skrzydła. Menadżerowie i trenerzy angielscy nie potrafili zagospodarować Deyny w swoim zespole.
18 września 1979 roku na boisku Legii w meczu Legia – Manchester City, „Kaka” pierwszą połowę zagrał w barwach Legii, a drugą – w swoim nowym angielskim klubie. Mecz obserwowało 25 tys. ludzi, a Deyna strzelił dla obu zespołów po jednej bramce w każdej połowie. Ostatecznie Legia zwyciężyła 2:1. Był to ostatni występ Kazimierza Deyny na boisku w Polsce.
W kolejnym sezonie ligowym w Anglii (1979/1980) Deyna rozegrał 22 mecze, strzelając pięć bramek. W ostatnim roku pobytu na wyspach zagrał w 3 meczach ligowych, nie strzelając żadnej bramki i zagrał jeden mecz w ćwierćfinale pucharu UEFA, występując w Mönchengladbach w meczu Borussia – Manchester City. Anglicy przegrali 1:3, a Kaka strzelił honorowego gola[23] Coraz rzadsze występy w pierwszej jedenastce Manchesteru City i przesunięcie do zespołu rezerw sprawiło, że Deyna zaczął poszukiwać nowego klubu[22]. Początkowo myślał o przeniesieniu się do jednego z klubów na kontynencie, jednak kiedy pojawiła się szansa wyjazdu do Stanów Zjednoczonych, za namową menedżera Teda Miodońskiego, podpisał kontrakt z San Diego Sockers.
Dla Manchesteru City strzelił łącznie 13 goli.
Stany Zjednoczone
W lutym 1981 roku Deyna podpisał kontrakt za 35 tys. dolarów i zadebiutował 28 marca 1981 roku w wygranym 2:1 meczu z Vancouver Whitecaps. Grał regularnie przez siedem lat w barwach San Diego Sockers (zarówno w rundzie zasadniczej, jak i play offs). W NASL rozegrał łącznie 105 spotkań. Grając w barwach San Diego Sockers w meczu z Tampa Bay Rowdies (12 sierpnia 1983) pobił rekord skuteczności Giorgio Chinaglii, zdobywając w amerykańskiej punktacji 13 punktów (8 za cztery bramki i 5 za asysty).
Drugim nurtem zainteresowań piłkarskich Deyny była gra w hali. Drużyna, w której występował, zdobyła trzykrotnie miano najlepszej w halach USA (1983, 1985, 1986)[25]. Osiągnięcia punktowe z hali Kazimierza Deyny z sezonów 1982/1983 i 1984/1985 były jednymi z lepszych w lidze MISL. Kazimierz Deyna łącznie zdobył pięć tytułów mistrzowskich w barwach San Diego Sockers, za każdy z nich otrzymując okolicznościowy sygnet od prezydenta San Diego Sockers (jeden z nich znajduje się w muzeum Legii Warszawa, w ekspozycji poświęconej Kazimierzowi Deynie). Ostatni mecz zawodowo rozegrał 31 maja 1987 roku w meczu przeciwko Tacoma Stars.
Kariera reprezentacyjna.
Lata 1968–1972
W reprezentacji Polski, której pierwszym trenerem był Ryszard Koncewicz, zadebiutował w wieku 21 lat 24 maja 1968 roku na Stadionie Śląskim w Chorzowie w wygranym 8:0 meczu przeciwko reprezentacji Turcji[26]. Deyna był rezerwowym zawodnikiem kadry. Z ławki rezerwowych wchodził w meczach z reprezentacjami Brazylii i Holandii. W 1969 roku strzelił 2 gole w meczu przeciwko Luksemburgowi, a także jedyną bramkę w meczu przeciwko Bułgarom w Sofii oraz w meczu rozegranym w Warszawie na Stadionie Dziesięciolecia.
W 1972 roku wystąpił w przegranym 3:1 meczu w Starej Zagorze oraz w wygranym 3:0 meczu z Bułgarią.
Letnie Igrzyska Olimpijskie 1972
Podczas igrzysk olimpijskich w Monachium wystąpił w wygranych meczach 5:1 z Kolumbią 4:0 z Ghaną i 2:1 z NRD[28]. W zremisowanym 1:1 meczu z reprezentacją Danii strzelił jedyną bramkę dla Polski[29]. Podczas meczu z reprezentacją Związku Radzieckiego zdobył w końcówce meczu bramkę na 2:1 z rzutu karnego. W kolejnym meczu z udziałem Deyny przeciwko Maroku reprezentacja wygrała 5:0. Podczas finałowego meczu igrzysk olimpijskich Deyna strzelił obie bramki dla reprezentacji Polski, a ta zdobyła złoty medal.
Lata 1973–1974
W 1973 roku wystąpił w meczach eliminacji mistrzostw świata przeciwko reprezentacji Walii (28 marca w Cardiff i 26 września w Chorzowie) i reprezentacji Anglii (6 czerwca w Chorzowie oraz 17 października w Londynie).
W pierwszym meczu mistrzostw świata wystąpił przeciwko reprezentacji Argentyny, który reprezentacja Polski wygrała 3:2[33]. W kolejnym meczu Polacy pokonali Haiti 7:0, a Deyna strzelił jednego z goli Podczas kolejnego meczu, z reprezentacją Włoch, wygranego 2:1[35], Deyna zdobył bramkę po potężnym uderzeniu zza pola karnego. Utarła się plotka, że siła strzału była tak mocna, że polskiemu kapitanowi pękł but i musiał zmienić go w trakcie przerwy. W kolejnym meczu turnieju strzelił gola reprezentacji Jugosławii. O zwycięstwach polskiej reprezentacji pisały m.in. „La Libre Belgique”, „Aftenposten”, „Corriere della Sera”, „Le Figaro”, „Neues Deutschland”. W półfinale, rozgrywanym w deszczu, reprezentacja Polski przegrała z reprezentacją RFN 0:1. W meczu o 3 miejsce jego drużyna wygrała z Brazylią 1:0.
Lata 1975–1976
W pierwszym meczu w 1975 roku przeciwko reprezentacji Stanów Zjednoczonych strzelił trzy bramki. Wystąpił w meczach eliminacji mistrzostw Europy przeciwko reprezentacjom Holandii i Włoch[38]. 5 i 9 lipca 1975 zagrał w Montrealu w meczach przeciwko reprezentacji Kanady, zdobywając w każdym ze spotkań po dwa gole[38]. W 1976 roku rozegrał w reprezentacji trzy mecze towarzyskie. Strzelił gola w wygranym 3:0 meczu z reprezentacją Brazylii.
Letnie Igrzyska Olimpijskie 1976
Na igrzyskach olimpijskich w Montrealu wystąpił w pięciu spotkaniach. W pierwszym meczu turnieju zagrał w zremisowanym 0:0 meczu z reprezentacją Kuby. W drugim spotkaniu przeciwko reprezentacji Iranu strzelił swoją jedyną bramkę w turnieju. W kolejnych wygranych spotkaniach, 5:0 z reprezentacją Korei Północnej i 2:0 z reprezentacją Brazylii, nie udało mu się strzelić gola. Wystąpił również w przegranym 1:3 meczu finałowym z reprezentacją NRD, zdobywając srebrny medal.
Lata 1977–1978
W kwietniu 1977 roku zagrał w meczach towarzyskich z reprezentacjami Węgier i Irlandii. 1 maja 1978 roku zagrał w wygranym 2:1 meczu przeciwko reprezentacji Danii w Kopenhadze i w wygranym 3:1 meczu w Limassol przeciwko Cyprowi. 10 czerwca 1977 wystąpił w meczu przeciwko reprezentacji Peru zdobywając bramkę. 12 czerwca wystąpił w wygranym 2:1 meczu przeciwko Boliwii w La Paz, tydzień później w przegranym 1:3 meczu przeciwko reprezentacji Brazylii, a 24 sierpnia w przegranym 1:2 meczu z reprezentacją Austrii. 21 września strzelił bramkę w wygranym 4:1 meczu przeciwko Danii. W meczu przeciwko Portugalii 29 października i przeciwko Szwecji 29 listopada strzelił po jednym golu.
Rok 1978 rozpoczął w reprezentacji od występu 22 marca w wygranym 3:1 meczu z reprezentacją Luksemburga. W kolejnym wygranym 5:2 spotkaniu na stadionie Warty w Poznaniu przeciwko reprezentacji Grecji strzelił dwa gole. Tydzień później strzelił bramkę w wygranym 3:0 meczu przeciwko reprezentacji Irlandii.
Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 1978
Na mistrzostwach świata w Argentynie wystąpił we wszystkich rozegranych przez Polskę spotkaniach. W pierwszym meczu przeciwko RFN był wynik 0:0. Kolejne spotkanie z reprezentacją Tunezji zakończyło się zwycięstwem 1:0. W następnym, wygranym 3:1, spotkaniu przeciwko reprezentacji Meksyku strzelił jedyną bramkę na Mundialu. W kolejnym spotkaniu przeciwko reprezentacji Argentyny nie wykorzystał rzutu karnego. Wystąpił także w wygranym 1:0 meczu przeciwko reprezentacji Peru. Ostatnim występem Deyny w reprezentacji Polski był występ w przegranym 1:3 meczu przeciwko reprezentacji Brazylii.
Ostatnie lata
Na przełomie 1987 i 1988 roku, na wzór Harlem Globetrotters, Deyna wraz z Gertem Wieczorkowskim i kolegami z San Diego założył klub The Legends. Jako siedzibę wybrano meksykańskie miasto Tijuana, ze względu na korzystniejszy niż w USA system podatkowy. Celem klubu było popularyzowanie piłki nożnej w USA, promocja tego sportu w USA przed mistrzostwami świata 1994, przypomnienie starych gwiazd europejskiego futbolu na boiskach amerykańskich i wyjazdy do Europy dla przypomnienia się widowni starego kontynentu. Jednocześnie Deyna chciał zająć się szkoleniem – podejmował próby pracując z amerykańskimi chłopcami w ramach obozów sportowych Kaz Deyna World Soccer Camps. Krążyła nawet w USA opinia, iż miał zostać jednym z asystentów głównego trenera przygotowującego reprezentację Stanów Zjednoczonych do mistrzostw świata w 1994 roku (USA było gospodarzem turnieju).
Marzeniem Deyny był powrót do Polski i założenie szkółki piłkarskiej dla dzieci. Dopóki nie było to możliwe, łączył występy na boisku w roli zawodnika z pracą w charakterze trenera. Zagrał także w amerykańskim filmie Johna Hustona pt. Ucieczka do zwycięstwa (tytuł oryginalny Escape to Victory), u boku znakomitych aktorów i piłkarzy (m.in. Co Prinsa, Paula van Himsta, Sørena Lindsteda Johna Warka, Kevina O’Callaghana, Maksa von Sydow, Hallvara Thoresena, Osvaldo Ardilesa, Michaela Caine’a, Pele, Bobby Moore’a, Mike Summerbee).
Menadżer Ted Miodoński, któremu Deyna przez wiele lat wierzył bezgranicznie, okazał się oszustem. Znając numery kont bankowych Deyny i mając pełnomocnictwa, ukradł zawodnikowi kwotę ok. miliona dolarów. Sprawę z manipulowaniem kontami piłkarza odkryła jego żona Mariola Deyna. Zawodnik stracił nie tylko wiele pieniędzy, ale również pogorszyły się jego stosunki w rodzinie.
W lipcu 1989 roku wraz z reprezentacją Polski weteranów grał w nieoficjalnych mistrzostwach Europy oldbojów w Danii. Mecz z Włochami, zakończony wynikiem 3:1, był jego ostatnim w karierze.
Śmierć
Główna wiadomość jednej z lokalnych gazet w San Diego z dnia 1 września 1989 roku, informująca o śmierci Kazimierza Deyny
Zginął w nocy z 31 sierpnia na 1 września 1989 roku w wypadku samochodowym na sześciopasmowej autostradzie I-15, na północ od Miramar Road. Podczas powrotu do domu, kierowany przez niego biały Dodge Colt z 1984 roku z całą siłą uderzył w tył zepsutej, choć prawidłowo zaparkowanej na prawym skrajnym pasie (awaryjnym) ciężarówki Ford F-600, należącej do Meksykanina Manuela Vasqueza
Maksymalna prędkość na tym odcinku drogi wynosiła 55 mil, czyli niecałe 90 kilometrów na godzinę[46]. Deyna znacznie to ograniczenie przekroczył, znajdując się jednocześnie pod wpływem alkoholu. Policja nie stwierdziła śladów hamowania a koroner Charles Kelly napisał w raporcie, że przyczyną śmierci były liczne obrażenia głowy, klatki piersiowej, a w ślad za nimi także obrażenia wewnętrzne. Urazy były tak liczne i widoczne, że Deyna pochowany został z zabandażowaną głową. Zidentyfikowano go na podstawie prawa jazdy, które wyjątkowo trzymał w kieszeni dżinsów oraz okolicznościowego sygnetu. Informacja w mediach o jego śmierci była tematem numer 1.
Pogrzeb
Kazimierz Deyna pochowany został 9 września 1989 roku na wielowyznaniowym cmentarzu w el Camino Memorial Park Madonna Lawn pod numerem 203-D. W uroczystościach pogrzebowych wzięło udział około 100 osób. Po mszy świętej celebrowanej w klasztorze karmelitów przez ks. Mariana Sikorskiego, trumna ze zwłokami Kazimierza Deyny została przewieziona na cmentarz El Camino Memorial Park. Nieśli ją piłkarze zawodowego klubu San Diego Sockers.
W 2012 roku urna z prochami Kazimierza Deyny została sprowadzona do Polski. 6 czerwca 2012 roku w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie odbyła się ponowna msza pogrzebowa, po której urna spoczęła na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach[50]. Uroczystość miała charakter państwowy. Na uroczystości obecni byli m.in. minister sportu i turystyki Joanna Mucha, prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Andrzej Kraśnicki, który wręczył małżonce piłkarza Marioli Złoty Medal PKOl przyznany pośmiertnie Deynie, muzyk Stanisław Soyka oraz ówczesny selekcjoner reprezentacji Polski w piłce nożnej Franciszek Smuda. Został pochowany na kwaterze C 31 TUJE 20.
Kariera wojskowa
Kazimierz Deyna służył w wojsku do października 1968 jako porucznik w Ludowym Wojsku Polskim. Został mianowany na stopień bosmanmata po ukończeniu służby w wojsku[56]. Po mistrzostwach świata w 1974 Deyna został awansowany na stopień podporucznika (awans na porucznika otrzymał w roku 1974 w nagrodę na zajęcie III miejsca na Mundialu). Przynależność do Ludowego Wojska Polskiego spowodowała, że Deyna nie mógł wyjechać do krajów NATO. Zgodę władz państwowych na wyjazd z Polski otrzymał dopiero po drugim występie w mistrzostwach świata (1978).
Powrót